Plany wyjazdowe 2017


Jak co roku postanowiłam przygotować listę planów na tegoroczne wyjazdy, urlopy i wycieczki. Zacznę jednak od krótkiego podsumowania ubiegłego roku. O niektórych wyjazdach mogliście przeczytać na blogu, o innych, które wypadły w sumie dość niespodziewanie, jeszcze nie pisałam, ale mam zamiar nadrobić to w najbliższym czasie.



W ubiegłym roku ponownie wybraliśmy się na Wyspy Zielonego Przylądka na wakacje All Inclusive, tym razem jednak na inną wyspę - Boa Vista. Wakacje były bardzo udane, zwiedziliśmy wyspę, popławiliśmy się w basenach i wygrzaliśmy na słońcu ;) 




Latem wybraliśmy się na rowerową wycieczkę po Szkocji, tym razem wybór padł na Hebrydy Zewnętrzne, o których marzyłam już od dawna. Pogoda nam dopisała - jak na szkockie warunki i udało nam się zobaczyć cudowne plaże, turkusowe morze i pokonać kilka stromych podjazdów. Więcej szczegółów o tym wyjeździe już wkrótce pojawi się na blogu. 





W sierpniu natomiast wybraliśmy się na weekend w dość egzotyczne, choć europejskie miejsce, o którym już szykuje notki. Mam nadzieję, że nieco Was nimi zaskoczę ;) Ci z Was którzy obserwują mnie na Instagramie powinni domyślać się o jakie miejsce chodzi ;) 

We wrześniu natomiast zdecydowaliśmy się lecieć na wakacje do Polski. Spędziliśmy dwa dni w uroczym Gdańsku, po czym pojechaliśmy polską koleją żelazną (duża atrakcja) do moich rodziców na działkę, położoną w głębi Borów Tucholskich. Był to wspaniały wyjazd, odpoczęłam, zrelaksowałam się, pospacerowałam po lesie, nazbieraliśmy nawet trochę grzybów, pojeździłam po leśnych duktach rowerem, posiedzieliśmy przy ognisku i zjedliśmy masę pysznego jedzenia z grilla! Było cudownie! Jeżeli interesowałby Was taki wpis o wakacjach w Polsce, to koniecznie dajcie znać! Z chęcią go przygotuje! :) 




W okolicach 1 listopada ponownie wybraliśmy się do Polski, tym razem do naszego rodzinnego miasta - Łodzi, gdzie spędziliśmy intensywny tydzień.
A ponownie na kilka dni pojawiliśmy się tam w połowie stycznia, aby odwiedzić rodzinę i osobiście złożyć życzenia z okazji przypadających akurat urodzin i imienin, spotkać się z siostra i chrześniakiem. Wybraliśmy się na łyżwy, ponownie było sporo pysznego jedzonka, dużo śmiechu i zabawy. Musze Wam powiedzieć, że lubię te odwiedziny w Polsce;) 

To tyle co wydarzyło się u nas w zeszłym roku, jeżeli chodzi o wyjazdy. Teraz napiszę kilka słów o naszych tegorocznych planach wyjazdowych.
Jak już wiecie nasza lista miejsc do odwiedzenia jest długa i trudno się zdecydować, dokąd pojechać w pierwszej kolejności. Jest jednak kilka miejsc, które mamy w planach od dłuższego czasu i chyba najwyższa pora je odwiedzić.

W pierwszej kolejności, jeszcze w starym roku urlopowym, czyli pod koniec marca, zamierzamy wybrać się na Maderę. Tę portugalską wyspę mieliśmy w planach już od dłuższego czasu, aż tu przeglądając strony linii lotniczych trafiliśmy na tanie bilety i niewiele myśląc postanowiliśmy się tam wybrać. Akurat będzie to mój prezent urodzinowy ;) Wypije szampana, lub lokalne wino w Funchal.
Jedyną rzeczą, która mnie nieco martwi w tej podróży, jest lądowanie na Maderze, ponieważ lotnisko to należy do najniebezpieczniejszych na świecie, a dodając do tego silne wiatry często występujące w tym regionie, na prawdę są powody do obaw. Mam jednak nadzieję, że wszystko będzie OK i uda nam się bezpiecznie wylądować i podziwiać tę urokliwą i bardzo górzystą krainę. Już zarezerwowałam samochód i mamy plan objechać cala Maderę.

Źródło

Tegoroczne wakacje spędzimy na kolejnej kanaryjskiej wyspie - La Palmie, jednej z mniejszych i nieco mniej znanych. O planach wybrania się tam pisałam już kilka lat temu, ponieważ wyspa jest piękna, a na dodatek znaleźliśmy bardzo fajny hotel, w którym chcielibyśmy się zatrzymać. Zawsze jednak wypadał albo jakiś inny wyjazd lub cena nie była zachęcająca, a tymczasem w zeszłym tygodniu zajrzałam na stronę operatora i wypatrzyłam te wakacje w bardzo dobrej cenie i postanowiliśmy je wykupić, a przy płatności spotkała nas dodatkowa miła niespodzianka, znalazłam kod rabatowy, który zadziałał i ostatecznie wakacje udało nam się kupić jeszcze trochę taniej ;) Jedyną niedogodnością tych wakacji jest ponownie lot przez Gatwick, ale jakoś to przeżyjemy, mamy doświadczenie. Także już całkiem niedługo będę się wygrzewać pod hiszpańskim słońcem ;)

Zrodlo

Z wyjazdów lokalnych, szkockich, w czerwcu, wtedy gdy dni są najdłuższe, planuje kolejną wycieczkę rowerową po Szkocji - tym razem na pewno będą to Orkady, które również są na liście miejsc do odwiedzenia od kilku ładnych lat, ale co roku wymyślałam coś innego i Orkady schodziły na dalszy plan, ale teraz zwiedziliśmy już większość szkockich wysp i zostały nam tylko te ;) 


Zrodlo

Poza tym mam nadzieję, że uda się nam wybrać na kilka mniejszych wycieczek rowerowych w bliższych i dalszych okolicach Edynburga, jak chociażby ta do miejsca narodzin szkockiej flagi.


A jakie Wy macie plany urlopowe na ten rok? Koniecznie dajcie znać! 

Pozdrawiam!

Etykiety: , , , ,