Odrobina poezji #6

Dziś postanowiłam zaprezentować Wam poezję w nieco innej odsłonie, a mianowicie poezję śpiewaną, która jest jednym z moich ulubionych gatunków muzycznych. Utwory tego typu wydają mi się szczególnie odpowiednie na jesienne wieczory, choć również wspaniale sprawdzają się latem, grane na gitarze przy ognisku. Wieczory są jednak chłodne i nie ma nic wspanialszego jak zakopać się na kanapie w ciepły koc, zapalić swiecę i włączyć taką nastrojową muzykę
Dziś wybrałam utwór B. Koczewskiego "Jesienne wino" - lekka i przyjemna piosenka, która zawsze przypomina mi się w piekną, słoneczną, jesienną pogodę;) Kiedyś nawet umiałam brzdąkać (to słowo jest kluczowe, ponieważ nigdy nie nazwałabym tego graniem) ją na gitarze ;) Mam nadzieję, że i Wam się spodoba, o ile jeszcze jej nie znacie;) (proszę kliknąć nutkę).


Jesienne wino 

Z brzękiem ostróg wjechałem do miasta 
Pod jesień było, czas złotych liści nastał 
W kieszeni worek srebra, czas do domu 
Wtem za plecami woła głos: 

Usiądź razem ze mną, spróbuj mego wina 
Z czereśni, wiśni, resztek lata 
Choć jesień się zaczyna 
Tyle tej jesieni jeszcze jest przed nami 
Zdążysz wrócić do domu 
Nim noc zawita nad drogami 

Słońce stało w zenicie bił południowy żar 
A w gardle kurz przebytych dróg 
Co tam, spocznę chwilę, przecież nie zaszkodzi 
Do przejścia niedaleką drogę jeszcze mam. 
A ona kusi! 

Usiądź razem ze mną, spróbuj mego wina 
Z czereśni, wiśni, resztek lata 
Choć jesień się zaczyna 
Tyle tej jesieni jeszcze jest przed nami 
Zdążysz wrócić do domu 
Nim noc zawita nad drogami 

Zbudziłem się w czerwieniach zachodu 
Pod szarą karczmą co rynek zamyka 
Zabrała moje srebro, duszę i ostrogi 
Zostało pragnienie i tępy głowy ból 
I pamięć jej słów: 

Usiądź razem ze mną, spróbuj mego wina 
Z czereśni, wiśni, resztek lata 
Choć jesień się zaczyna 
Tyle tej jesieni jeszcze jest przed nami 
Zdążysz wrócić do domu 
Nim noc zawita nad drogami 

A. Koczewski 


Pozdrawiam!

Etykiety: , , ,