Przedświątecznie

W końcu zebrałam się w sobie i zaczęłam przygotowania do świąt...
Zabrałam się za porządki, zrobiłam i wysłałam  kartki, a dziś nawet zaczęłam przygotowywać świąteczne dekoracje - ubrałam choinkę, tym razem w oryginalnych, choć chyba modnych w tym sezonie kolorach (turkus i fiolet) i ułożyłam kilka stroików. Niestety, mimo kilku prób, nie udało mi się zrobić takich stroików, jakie robi moja mama, postanowiłam więc improwizować i stworzyć coś własnego i w miarę prostego ;) 
Z wyników jestem nawet zadowolona:) 

Poza tym w tym tygodniu muszę nadrobić kilka godzin w pracy, skończyć porządki, no i zacząć pichcić ;)