Zaszalałam, a co!

Tak, tak troszkę zaszalałam i sprawiłam sobie nowy aprat! Stary nie wiedzieć czmu zaczął troszkę szwankować, pewnie można go naprawić, ale był to dobry pretekst do zakupienia czegoś nowego no i lepszego (mam nadzieje;)), bo przecież bez aparatu to sie nie da, a wakacje przecież w toku, jakieś wyjazdy w planch, więc trzeba mieć sprzęt do focenia;)

A sprzęt to Canon 50d ;)


A tu przykładowe zdjęcie z nowego sprzętu, na razie jedno i może takie sobie, ale mam nadzieję że po weekendzie pojawi się ich więcej i na pewno ciekawszych;)