Dzień pełen wrażeń

29 lipca
Jak w tytule - dzień obfitujący w różne wydarzenia:
- moje imieniny - w związku z tym zastanawiałam się co by przygotować, ale ostatecznie zdecydowałam, że będziemy świętować w sobotę, a dziś tylko taka kolacyjka z winkiem i lody na deser. Ale na sobotę mam zamiar przygotować coś ekstra, coś nowego i smakowitego. Zostałam mile zaskoczona prezentami - dosałam obiektyw Canon'a 50mm, nad którym już od dawna się zastanawiałam;) oraz książkę o przygotowaniu dań z ryb i innych morskich stworzeń (ciekawe czy to jakaś aluzja co do moich zdolnosci kulinarnych, ewentualnie urozmaicenia menu?:))
- siostra obroniła się i teraz jest pani magister;) W związku z tym, w przerwie na lunch pojechałam do centrum handlowego kupić jakąś kartkę, aby wysłać gratulacje. Oczywiście na wybieraniu takiej jaka by mi się podobała zeszło mi ponad pół godziny, ponieważ jak zwykle nie mogłam się zdecydowac;/
- siotra zaraz po obronie udała się do szpitala (na obserwacje i mala kuracje), mam nadzieję że to nic poważnego i że na weekend wróci do domu;)