Dlaczego bloguje

Zapraszam Was na kolejny wpis z wyzwania Uli - 5 dni do lepszego bloga



Temat na dzis - dlaczego bloguje? 

Mowiac szczerze we wczorajszym poscie troche sie zagalopowoalam i napisalam nieco wiecej niz o samej historii bloga, a mianowicie o tym ze lubie pisac. Choc w szkole nie przepadalam za pisaniem wypracowan, na studiach lubilam przygotowywac rozne prace pisemne, poniewaz fascynowalo mnie zdobywanie materialow, grzebanie w ksiazkach, a w pozniejszym czasie wyszukiwanie informacji w internecie. Dlatego tez zalowalam, ze nie zostalam na uniwerku, no ale zycie potoczylo sie inaczej, wyladowalam na obczyznie. Poczatkowo nie mialam tu ani czasu, ani glowy do pisania, musialam sie jakos ustawic, uczylam sie, sporo pracowalam, aby zarobic na mieszkanie, zycie i drobne przyjemnosci. Gdy to wszystko sie jakos ulozylo i wygladzilo, wynajelismy wlasny pokoj, dostalam stala prace, dzieki czemu zyskalam wiecej czasu na zwiedzanie, robienie zdjec i pisanie. Podziwiajac relacje z podrozy innych ludzi, pomyslalam ze przeciez ja moglabym pokazac moje podroze i to co robie w Szkocji. Zapalalam checia posiadania wlasnego kawalka swojego miejsca w sieci. Zobaczylam, ze ludzie pokazuja to co robia, pokazuja swoje pasje i zainteresowania, pokazuja piekne miejsca, ktore udalo im sie odwiedzic i doszlam do wniosku, ze ja tez bym tak chciala, chcialabym pokazac swoj swiat, to co lubie robic w wolnym czasie, czym sie zajmuje i jak zyje - w ten spsob narodzil sie pomysl na bloga.
Jak kazdy "zywy" twor w sieci, blog ewoluowal, chwilami zapominany, chwilami pisany pod wplywem emocji, obecnie zmienil swoj charakter, aspirujac do tzw. bloga "lifestylowego", czyli takiego gdzie dowiecie sie jak zyje i co robie na codzien. Nadal jednak chcialabym pisac mozliwie najwiecej o zyciu w Edynburgu, o miescie, o tym jak ono wyglada, co sie tu dzieje i jak sie tu zyje. Od czasu do czasu chcialabym takze pokazac nieco wiekszy kawalek Szkocji, ktora poznaje podczas roznych wycieczek, najczesciej rowerowych. 




Rower jest moja wielka pasja, a poniewaz pod wczorajszym postem kilka osob zdeklarowalo, ze rowniez lubi rowerowac, dlatego tez postanowilam, ze na blogu pojawi sie, w miare mozliwosci, wiecej wpisow poswieconych rowerom i wycieczkom rowerowym



Ponadto od czasu do czasu zajmuje sie szeroko pojetym rekodzielem, chwytam sie roznych rzeczy i nimi tez chcialabym sie czasami pochwalic tu na blogu. Wczesniej mialam osobny blog temu poswiecony, ale nie dawalam rady ciagnac tylu blogow na raz. Dlatego tez rozne drobiazgi handmade, czesto z akcentem rowerowym, beda sie czasami pojawialy w dziale DIY



Zmiana formy bloga bardzo pozytywnie wplynela na moja kreatywnosc i zaangazowanie do pisania. Nieustannie mysle nad blogiem, zastanawiam sie nad tematami kolejnych postow, planuje o czym napisac w dalszej kolejnosci, co pokazac w przyszlosci. Jednym slowem - mam mnostwo pomyslow, tylko brakuje mi czasu na pisanie.

Piszac bloga nie dorabiam sobie do tego zadnej ideologii. Pisze troche dla siebie, aby miec pamiatke i moc wrocic do pewnych wydarzen opisanych na blogu za kilka lat (to naprawde swietna sprawa), ale pisze rowniez dla wszytkich tu zagladajacych. Chce bowiem przyblizyc Wam jak wyglada moje zycie na obczyznie, jak wyglada miasto w ktorym obecnie mieszkam, co sie tu dzieje, a takze przyblizyc realia tego kraju (np. piszac o absurdach) oraz jego piekno. 

Jednym slowem tematyka dosc roznorodna i mam nadzieje, ze kazdy znajdzie tu cos dla siebie. 

A dlaczego Wy blogujecie? 

Pozdrawiam!


Etykiety: